Irytują mnie tak zwani strimerzy, którzy czerpią kasę za granie w gierki i pokazywanie tego w internecie. Jaki jest pożytek z takiej "pracy"? Żaden. Są to pasożyty okradające twórców gier, gdyż pokazują swoje rozgrywki sprawiają, że mniej osób zakupi dany produkt. A gdy jakiś czas temu pojawiły się hasła, że powinni twórcom gier płacić za to, że pokazują swoje przejścia gry, to ci się oburzyli, że jakim prawem! Oni zapłacili za gierkę i mają prawo pokazywać rozgrywkę za darmo! I wpierdalać w taki filmik miliony reklam i żebrać o pieniążki na patronajcie, czy innych donejtach.
A czemu ludzie są okradani? Bo stają się bezmyślną, tempom masą, która zamiast sama przejść dany tytuł i cieszyć się na swój sposób rozgrywką, to staje się skretyniałym gapiem, który jest wyzuty z wielu smaczków, które samodzielne przejście gry dało, a zamiast tego słucha idiotyzmów, wygłaszanych przez strimera. I piszę te słowa jako niedzielny gracz, który za dużo nie gra, za bardzo na grach się nie zna, jednak nie rozumiem dlaczego jest przyzwolenie na takie praktyki.
Byle do przodu, byle by ten świat szybciej upadł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz